Najnowszy film Larsa von Triera. Pierwszy dokument. Nie musiał się bronić - kolejny raz zaskoczył formą, treścią i pomysłowością. Fabuła filmu opiera się na starciu i konkurowaniu ze sobą dwóch rezyserów - tylko, że tym razem uczeń (von Trier) testuje swojego mistrza (Leth). Wydawać by sie mogło, że koncepcją Larsa jest zgniecienie, obrażenie Leth'a. A on w końcu odwraca sytuacje tak, ze sytuacja staje się zgoła odwrotna. Robi to świadomie, z charakterystycznym dla siebie samobiczowaniem. Odkrywa wszystkie swoje lęki i niepewności, znane już z "Upokorzonych" albo "Tranceformera". Staje się ofiarą. Ale ofiarą samego siebie i własnej niskiej samooceny.